Alice Munro to
kanadyjska pisarka, która międzynarodową sławę zawdzięcza Nagrodzie Bookera z 2009r., chociaż pierwszą powieść wydała już pod koniec lat 60. „
Zbyt wiele szczęścia” składa się z 10 opowiadań, które traktują głównie o
kobietach i ich codziennym życiu i zaskakujących kolejach losu. Jest młoda
matka, której mąż udusił ich dzieci, jest żona, która straciła męża, studentka,
która trafiła na seksualnego dewianta. Wszystkie historie są nam mniej lub bardziej
znane, bo przecież zetknęliśmy się ze
śmiercią i miłością. Ale pod piórem Munro, te banalne opowieści zmieniają się w
magnetyczną literaturę. Kanadyjka jest mistrzynią krótkiej formy, porównywaną
do Czechowa lub Faulknera. Część Klubowiczów była zachwycona tymi
opowiadaniami, gdyż każde z nich dotykało problemu świadomości i nieświadomości
oraz trudnych wyborów moralnych. Ważny też jest krajobraz stron rodzinnych
pisarki i to on zachwycił wiele z nas. Język, którym pisze jest zwięzły i
klarowny, a fabuła nieskomplikowana. Były jednak głosy, że opowiadania są do siebie
podobne ( może to zamierzony zabieg autorki) i przez to nużące, a nawet przygnębiające. Warto jednak sięgnąć po
twórczość Alice Munro, gdyż uświadamia nam, że najciekawsze jest życie zwykłych
ludzi, a my możemy się w nich przejrzeć
jak w lustrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz