„Latająca góra” jest tak inna od książek dotąd czytanych w
naszym Dyskusyjnym Klubie Książki, że należy się odwołać do odautorskiej „
Notatki na marginesie”, w której Christoph Ransmayer pisze: "Odkąd większość poetów pożegnała
się z mową wiązaną i zamiast regularnych wersów stosuje wolne rytmy, a ponadto
podzielony na strofy niejustowany skład, tu i ówdzie pojawiło się mylne
mniemanie, że każdy niejustowany, to znaczy składający się z linijek nierównej
długości tekst jest wierszem. To nieporozumienie. Skład niejustowany - czy
inaczej: chorągiewkowy - jest wolny, nie stanowi wyłącznej własności
poetów." Czyli mamy tu powieść, ale poetycką, o spokojnej narracji, a gdy
poddamy się nurtowi opowieści zdobędziemy cenny materiał do przemyśleń i
refleksji. Bohaterami „ Latającej góry” są
bracia, narrator Patrick i Liam, którzy wspólnie próbują wejść na szczyt,
którego nie ma na żadnej mapie świata. Przygotowują się do wyprawy trenując na
skalistych wybrzeżach Irlandii, wspominają wspólne wycieczki z ojcem (który
chciał wychować swoich synów na irlandzkich żołnierzy), wreszcie udają się do
Chin z oficjalną delegacją, by wkrótce odłączyć się i z koczowniczym klanem
dotrzeć do celu podróży u podnóża tajemniczej góry. Patrick zdobywa miłość
Nyemy, dziewczyny klanu, cele braci są
już rozbieżne, jednak wspólnie podejmują udaną
próbę zdobycia Latającej góry.
Niestety Liam traci życie. Początkowo
dyskutowano o formie książki, jako imitacji wiersza, o braku dialogów, o
plastycznych opisach Irlandii i Tybetu. Analiza fabuły „ Latającej góry”
pozwoliła na uchwycenie kilku tropów. Najważniejszym są różne formy miłości.
Miłość do gór, do brata, do kobiety, do świata. Jest to też książka o męskości,
więcej mówi się o ojcu ( komicznie, ale też czule), niż o matce. Zgodnie
stwierdzono, że urokiem powieści jest jej chłopięcość, duzi chłopcy mają
marzenie i dążą do jego spełnienia. Ważny jest trop etnograficzny, tu ukłon w
stronę życiorysu autora, kultura Tybetu jest pięknie opisana, dowiadujemy się,
jak żyją tamtejsi ludzie, subtelność opisów otwiera inne perspektywy.
Podsumowując, jest to książka egzystencjonalna, o marzeniach i dążeniach, ciekawie zbudowana, rozbita
na samowystarczalne, skondensowane akapity, dające możliwości upoetycznienia. Lektura
trudna, ale warta wysiłku, by po nią sięgnąć. Polecamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz